Nie Jesteśmy Byle Kim, Jesteśmy Dziećmi Bożymi

Jedna z Ewangelii bezpośrednio poprzedzająca tegoroczny wielki post opisuje niemoc uczniów Chrystusa poproszonych przez ojca chłopca, którym targają złe duchy, aby mu pomogli. Uczniowie nie są w stanie uwolnić chłopca od złego, z czego żalą się Jezusowi. Chrystus wysłuchawszy ich uzdrawia chłopca natomiast uczniów poucza, że takiego złego ducha możemy wyrzucić przez post i modlitwę. Post, modlitwa wraz z jałmużną to trzy filary wielkiego postu, a tym samym filary naszych relacji z Panem Bogiem i drugim człowiekiem, w którym to czasie i przez, które przygotowujemy się do radosnego Alleluja Zmartwychwstania Jezusa, a zarazem naszej nadziei wieczności. Czas wielkiego postu powinien się charakteryzować przede wszystkim procesem nawrócenia i oczyszczenia relacji z drugim człowiekiem, który powinien dokonać się przez podjęcie tych trzech konkretnych działań: jałmużny, modlitwy i postu.

Pierwszy z nich dotyczy naszej postawy wobec innych i bezinteresowności. Według św. Jana Pawła II „jałmużna jest środkiem nadania konkretnego wyrazu miłości przez dzielenie się swoimi dobrami z tymi, którzy ponoszą skutki ubóstwa” Ten wyraz miłości może mieć wymiar materialny, choć współcześnie brakuje nam chyba bardziej duchowej jałmużny, zainteresowanie się wyższymi potrzebami człowieka i w miarę możliwości zaspokojenie ich własnym działaniem lub zorganizowanie skutecznej pomocy takiej jak  dobra rada, zachęcające i podtrzymujące na duchu słowo, porada, pomoc w załatwieniu różnych formalności, wskazanie i polecenie przeczytania wartościowej książki lub artykułu, wyjaśnienie spraw dotyczących życia religijnego.

 Drugim obszarem jest autentyczna modlitwa,  spotkanie z żywym Bogiem, które staje się warunkiem wstępnym wspólnotowej modlitwy Kościoła. Przychodząc na Eucharystię, powinniśmy być pojednani wewnętrznie z Bogiem i z drugim człowiekiem, którym wyświadczyliśmy jałmużnę i od których przyjęliśmy pokornie jałmużnę w jakiejkolwiek formie, bo przecież przed Bogiem i w Kościele nikt z nas nie jest samowystarczalny. Modlitwa powinna być poważnym, trwałym gestem i postawą serca, która ma wpływ na zmianę całego naszego życia i staje się stylem naszego życia. To treść naszego życia, poprzez którą poznajemy siebie i Boga.

Ostatnim działaniem jest podjęcie postu, prowadzącego do opanowania naszych żądz, nieumiarkowanych pragnień i nieuporządkowanych postaw wobec bliźnich.
Post powinien być świadomą rezygnacja z czegoś, co leży w zasięgu ręki, a co nas kosztuje, uzdrawia nasze chore i zachłanne serce, czyni je wrażliwym na dobro i zło, na sprawiedliwość i niesprawiedliwość, na zatwardziałość i solidarność.

Jakże często stoimy nad dylematami dotyczącymi wiary, moralności, naszych relacji z drugim człowiekiem. Jednak jeszcze częściej nie przyjmujemy do wiadomości, że wiele tych dylematów możemy rozwiązać, jeśli tylko otworzymy się na Boga. Otworzymy się na Bożą miłość i dary, które nam przekazał, a które są fundamentami wielkiego postu. Post, modlitwa i jałmużna mówiąc tak troszkę kolokwialnie to drogowskazy pomagające nam poruszać się po drogach naszego życia duchowego, pomagające w wyborach dobrych decyzji moralnych, etycznych, ale przede wszystkim w spotkaniu z Panem Bogiem, Bogiem Miłości i Miłosierdzia.       

Słowa zapisane, jako motto tych kilku zdań refleksji wielkopostnej, wielkanocnej zasłyszane przeze mnie na jednych z moich osobistych rekolekcji, z jednej strony obrazują stan duchowy współczesnego człowieka, utopionego w przeróżnych socjal-mediach, wyszkolonego jak brać nie licząc się z nikim i z niczym, tylko moja racja, moje oczekiwania, cele i spełnienie, przewartościowanie moich emocji. Tutaj rodzi się poważny problem relacji między ludzkich, kto silniejszy, wtedy często słabsza „jednostka” pogrąża się w depresji, załamaniu braku sensu życia.

 Natomiast z drugiej strony ukazują nam piękną i wielką rzeczywistość, kim tak naprawdę jesteśmy. Skąd i z jakich wartości powinniśmy czerpać, co powinno być dla nas siłą w kroczeniu po drogach naszej codzienności. Jako swym dzieciom, Bóg przekazuje mnóstwo drogowskazów w relacjach naszych z drugim bliźnim i naszego do Niego odniesienia.

Niech ten czas wielkiego postu przez post modlitwę i jałmużnę pomoże nam jak najlepiej przygotować się na spotkanie ze Zmartwychwstałym Chrystusem, a podczas Świąt Wielkanocnych z naszymi bliskimi w duchu miłości i jedności. A nam niech da siłę, aby uwierzyć, że Jesteśmy Dziećmi Bożymi.

ks.  Jarosław Leśniak 

Duszpasterz Rolników Archidiecezji Łódzkiej